Piszę więc jestem. Jestem więc rysuję. Wieczór z twórczością Rafała Kotomskiego
Kilkadziesiąt rysunków i akwareli do kontemplowania. Premiera nowej książki UTO w kameralnej formule teatralnej. Rozmowy o życiowych zachwytach i dbaniu o to, co nas porusza. Wieczór z twórczoscią Rafała Kotomskiego w OKSiT we Wleniu przepełniony był wspólnym przeżywaniem i niespieszną refleksją.
Z artystami, tak wszechstronnymi jak nasz ostatni Gość zawsze jest trudność z prostą definicją owej twórczości. Działania Rafała Kotomskiego nie dają się jednoznacznie zaszufladkować. To nieco jak ogród sztuk, w którym dzieła wzajemnie się przenikają i dopełniają. Rysunki i grafiki wzmacniają siłę tekstów, zaś te zagęszczają się, rozlewając nawet na rysunkach. Zresztą tytuł wydarzenia OKSiT doskonale oddaje twórcze zjawisko Artysty: Piszę. Rysuję. Jestem.
Zgromadzeni goście, na początku tego artystycznego tryptyku, z zaciekawieniem przyglądali się wizualnym pracom Rafała Kotomskiego. W Galerii im. M. Fludra wernisażem otworzyliśmy wystawę rysunku i akwareli Czarny. Biały. Malowniczy.
I już, już doczytując słowa pod dziełami Twórcy widzowie nadawali im sensy i znaczenia, podczas gdy ich autor wytrącił ten sposób narracji, zwracając uwagę, że komentarze / podpisy do prac są często zwodnicze i mają za zadanie prowokować, wywoływać dyskusję, poszukiwać w sobie odpowiedzi. Rafał Kotomski zdradził również, że jego rysunki na początku artystycznej drogi były swoistymi "didaskaliami", uchwyconymi w formie ujarzmionej plamy i kreski emocjami, komentarzami, dopowiedzeniami.
Mariażu słowa i obrazu, a nawet kameralnego teatru doświadczyć można było w podwójnej, odsłonie scenicznej spotkania w Cafe pod Skrzydłami.
Oto na scenie ośrodka kultury, aktor scen polskich Marek Prałat, czytając fragmenty powieści Rafała Kotomskiego pt. „UTO”, w zachwycający sposób zabrał widzów w pełen nostalgii, melancholii, tajemnicy, a czasem wysmakowanego dowcipu świat. Niegdysiejszy, niejednoznaczny, acz mimo wszystko zadziwiająco bliski. Bliski mentalnie, refleksyjnie, ale też niejako linearnie. O czym jest najnowsza książka Rafała Kotomskiego? To podróż do niezwykłego, tajemniczego i nieco upiornego świata, w którą warto wybrać się osobiście...
Jakiż był uroczy zachwyt uczestników spotkania w Sercu Doliny Bobru, kiedy podczas wieczornej rozmowy przy literackim stole autor wyznał, że akcja jego najnowszego dzieła „UTO” dzieje się przede wszystkim w krajobrazie…Wlenia. I to wrażenie podczas słuchania fragmentów książki towarzyszyło niejednej osobie, choć Wleń w książce nie został nazwany, a opisywana w niej rzeczywistość – całkowicie wyimaginowana.
I tu pojawia się ostatnia, acz arcyważna część tryptyku. Credo wydarzenia zawierające się w stwierdzeniu Autora: Piszę. Rysuję. Jestem.
To "Jestem" - nadające nerw "Piszę" i "Rysuję" jest sensem twórczości Rafała Kotomskiego. Definiuje ją, scala elementy, wypełnia indywidualizmem, pytaniami, opisem zjawisk, życiową refleksją, czasem niezgodą. A kiedy dodamy do tego wspaniałego wydarzenia Dolinę Bobru z jej niezadeptanym klimatem, bogatą historią, scenografią jak z filmu czy obrazu jeszcze mocniej przeżywamy twórczość Rafała Kotomskiego, znajdując w niej szczeliny dla własnych zachwytów.
Wieczór z twórczością Rafała Kotomskiego prowadził dyrektor OKSiT Daniel Antosik.
Wystawę rysunków / akwareli Rafała Kotomskiego „Czarny. Biały. Malowniczy.” oglądać można w Galerii im. Michała Fludra w OKSiT we Wleniu do 5 lutego 2024. Powieść „UTO” dostępna jest już w naszej bibliotece. Zapraszamy!
Nieco fotograficznych wspomnień z wielowymiarowego spotkania z twórczością obejrzeć można w naszej internetowej galerii dostępnej powyżej.
Więcej o wydarzeniu i jego bohaterach przeczytać można TUTAJ.
Wyświetlono: 627