Książka tygodnia: Rzeźbiarz łez

Poruszająca historia, o relacji dwojga nastolatków, o rodzinie, zaufaniu. Skłaniająca do refleksji nad siłą marzeń i determinacji.

„W Grave mieliśmy wiele opowieści. Szeptane historyjki, bajki na dobranoc… Legendy opowiadane półgłosem przy blasku świecy. Najsłynniejsza była ta o rzeźbiarzu łez…”

Nica. Dojmująco piękna, delikatna niczym motyl, o oczach w kolorze płaczącego nieba.
Rigel. Wcielony koszmar z jej najskrytszych snów. Zagadkowy, cyniczny i zwodniczy jak wilk.

Nica, od zawsze pragnęła tylko jednego: mieć rodzinę. Kiedy ma siedemnaście lat, Milliganowie postanawiają ją adoptować, a odległe marzenie wydaje się wreszcie spełniać. Przewrotny los nie pozwala jej się jednak zbyt długo tym cieszyć – z Grave, sierocińca, w którym się wychowywała, razem z nią adoptowany zostaje Rigel, chłopak, który do tej pory budził w niej wyłącznie niepokój. Wydaje się, że mimo łączącej ich przeszłości, pełnej cierpienia i samotności, nic nie będzie w stanie zbliżyć do siebie tej dwójki, a mieszkanie pod jednym dachem przysporzy jedynie więcej bólu. Nica jest jednak zdeterminowana, by ochronić swoje marzenie przed każdym, kto zapragnie je zniszczyć. Nawet jeśli ma dwoje czarnych oczu i płonące spojrzenie.

„Byliśmy popękani, połamani, zepsuci. 
Ale lśniło w nas światło jasne jak tysiąc gwiazd.
Miało siłę wilka. I delikatność motyla.
A ja nie mogłam uwierzyć, że coś tak pięknego i prawdziwego
mogłoby być jednocześnie złe”.

 ksiazka_tygodnia__rzezbiarz_lez.jpg [843x1200]

(Wydawnictwo Flow Books)

Wyświetlono: 193

Facebook.com X.com