Wiosenne Retro Bistro, czyli pochwała nowalijkowego bogactwa

Wiosenny stół naszej Pracowni Tradycyjnych Sztuk Kulinarnych Retro Bistro wyglądał jak piękny, impresjonistyczny obraz. Chłodnik litewski, lwowskie zielone dziobaczki, łazanki z twarogiem, misa zielonej sałaty a do tego busowe łapy i musująca buza. Tak w towarzystwie słońca za oknem, gawęd o dawnych kulinariach przywitaliśmy wiosnę.

Kolejne warsztaty w Pracowni Tradycyjnych Sztuk Kulinarnych Retro Bistro w Ośrodka Kultury, Sportu i Turystyki we Wleniu odbyły się w sobotę, 27 kwietnia 2024 r.

Powiedzieć, że przepadamy za wiosną na talerzu, to jakby nic nie powiedzieć! Wszytko na kuchennym stole kokietowało kolorami, chrupkością, jędrnością i niezwykłym aromatem.

Chłodnik litewski w wielkim słoju kusił kolorem rozkwitającej piwonii. Za kolorem wiosennej zupy podążał niezwykle radosny, wiosenny smak buraków i młodych ząbków czosnku. Schłodzony zimną serwatką i maślanką orzeźwiał podniebienie uczestniczek warsztatów. Ale lekka forma chłodnika wzbogacona została, zgodnie z staropolską sztuką kulinarną bogactwem drobno posiekanych nowalijek. Zimny barszcz obsiadły kalarepki, rzodkiewki, ogórki  i posiekane natki pietruszki, kopru i szczypioru. I to była eksplozja wiosennego smaku! A to był dopiero początek wiosennej retroprzygody...

Wśród uczestników warsztatów pojawili się stali bywalcy naszej Pracowni, ale do stołu usiadły też nowe osoby, bowiem wieści o naszym unikatowym doświadczaniu kultury poprzez kulinaria niesie się po okolicy. Przy stole były więc osoby z Doliny Bobru, ze Lwówka Śląskiego, Przesieki i Cieplic. O starych tradycjach kulinarnych snuła opowieści Anna Komsta.

Przygotowanie każdej z potraw wiosennego menu było niezwykłym zaskoczeniem i nowym doświadczeniem kulturowym i kulinarnym. Jedne z potraw zadziwiały prostotą i szlachetnością smaku, jak łazanki z wędzonym twarogiem, czy lwowskie dziobaczki, czyli biała fasolka umorusana w zielonym sosie.

Trudno powiedzieć, jaka potrawa była faworytem spotkania, bo każda zadziwiała i dawała uczestniczkom mnóstwo radości w przygotowaniach i niesamowite doznania smakowe.

Warto tu wspomnieć o bocianich busach, czyli bocianich łapach – bułeczkach z drożdzowego ciasta, których wypiekanie na Kresach było symbolem nadchodzącej wiosny i zaproszeniem dla bocianów, by wreszcie wiły swe gniazda w okolicy. Rozpływające się w ustach, leciutkie jak pamuszki, słodkie od startej marchewki zasłużenie zbierały ochy i achy od uczestników.

A białostocka buza? Ta dopiero wzbudziła zainteresowanie! Mlecznie biała, słodka od rodzynek i cukru, przygotowana z jaglanki i drożdży. Słodka, kwaśna od cytryny i lekko buzująca, czyli buza!

I pomyśleć, że ponad sto dziesięć lat temu w Białymstoku buzę popijali Macedończycy. Co tam robili? I jaką słodką przekąskę do tego zajadali? I czy zwyczaj przygotowywania buzy (bozy) utrwalił się w tradycjach kulinarnych Białegostoku? O tym między innymi snuła się opowieść wiosennych warsztatów Retro Bistro we Wleniu.

Kolejne warsztaty w naszej Pracowni Tradycyjnych Sztuk Kulinarnych odbędą się w sobotę 27 lipca 2024 . W letnim Retro Bistro zapraszamy na piknikowe szleństwo pełne słonecznych smaków.

Fotograficzna relacja z wiosennego spotkania dostępna jest obok lub poniżej.

 

Fot. Anna Komsta, Ewa Hiller

Więcej o wiosennym Retro Bistro w zapowiedzi warsztatów dostępnej TUTAJ.

retro_bistro_zima2.png [761x1080]

Wyświetlono: 436

Facebook.com X.com